Nie jesteś zalogowany na forum.
Strony: 1
1. Ile masz lat?
W tym roku 22
2. Twój wzrost.
180cm
3. Twoja waga:
najniższa:67 kh
najwyższa: 125 kg
obecna 108,8 kg
4. Twój cel.
Na chwile obecna 70 kg
5. Jak wyglądało Twoje dotychczasowe odchudzanie, a jak wygląda teraz? Jak długo się odchudzasz? Podaj swój zwyczajowy przedział kaloryczny.
Z odchudzaniem związana jestem już od 1 klasy gimnazjum. Zawsze byłam szykanowana i wyśmiewana bo miałam więcej kilogramów. Miałem w między czasie problem z samookaleczeniem przez 6 lat, jednak teraz od ponad roku jestem czysta. Odchudzając sie odstawiam wszelkie cukry i jem jak najwiecej warzyw i owoców. Bedac na przełomie gimnazjum i liceum byłam na forach pro ana, jednak oba na których byłam upadły. Bedac pod koniec liceum przestałam zwracać uwagę na swoją wagę bo ludzie mnie i tak lubili. Przez to zapuściłam sie do okropnej wagi 125 kg. Na chwile obecna jestem na poście dąbrowskiej.
6. Czym dla Ciebie jest "pro ana"?
Pro ana, tak jak zostało napisane na forum jest kontrola. Mając świadomość, że mam ją ze sobą czuje, że mogę bardziej sie kontrolować i powstrzymywać przed jedzeniem niezdrowych i wysoko kalorycznych rzeczy.
7. Czego oczekujesz od forum? I co chciałabyś/chciałbyś na nie wnieść?
Wsparcia. Przede wszystkim. Bo tego nigdy nie miałam w życiu. A chce pokazac, ze potrafię.
8. Czy już kiedyś byłaś/eś zarejestrowana na forum o podobnej lub takiej samej tematyce? Jeśli tak, co sprawiło, że już do niego nie należysz?
Tak jak wspomniałam wcześniej, fora upadły.
9. Opowiedz coś o sobie [dblpt])
Mam 22 lata w tym roku. Rzuciłam studia na 3 roku, bo uznałam ze to nie jest dla mnie. Interesuje się głównie muzyka i oglądaniem dobrych seriali. Można mnie nazwać kpopowo jednorozcowym świrem bo obie rzeczy uwielbiam.
Offline
Hejka.
Jesteśmy w podobnym wieku.
Pamiętaj, że możesz na nas liczyć.
Większość z nas.
Na mnie nie warto liczyć, bo jestem wredną istotą.
Ale mniejsza z tym XDD
Jednorożce są supi
Offline
Hejka. Najgorzej kiedy przymykasz na siebie oko bo "przecież inni Cię lubią" albo kiedy zapominasz o sobie bo czujesz się w hierarchii najniżej
Okaleczanie się miało związek z wagą?
Jak osiągnęłaś tą najniższą i w jakim czasie?
Jednorożce na propsie
Offline
Najmniejsza wagę osiągnęłam schodząc z 80 kilogramów, niestety w tym czasie przez bardzo ale to bardzo restrykcyjne glodowki i zapychaniem się tabletkami z pseudoefedryną. Moje serce źle zniosło kontakt z pseudoefedryna, wiec odeszłam od tego pomysłu. Później byłam w liceum i wtedy można powiedzieć ze miałam już gdzieś jak wygladam bo miałam i przyjaciół i znajomych którzy mnie lubili, ale w końcu gdy spojrzałam na siebie czy to w lustrze czy na zdjęciach zobaczyłam jak wygladam przy reszcie moich szczupłych przyjaciół. Jak wieloryb. Wtedy znow wpadłam w odchudzanie a gdy wyjechałam na studia bardzo mocno sie zapuściła. Właśnie do tej wagi najwyższej. Później wróciłam po roku do domu. Schudłam 10 kilo, potem znow przytyłam. Teraz wyjechałam znow do innego miasta i z wagi od 113 kg (10.01.2021) jestem obecnie na 107,7 (18.01.2021).
Co do samookaleczania. Waga miała duży wpływ na to, jednak większym wpływem było to ze w gimnazjum byłam pośmiewiskiem w klasie, obiektem do drwin i wyzwisk od grubasów, kobył, tłustego cielska.
Offline
Ludzie są paskudni. Zawsze coś na kogoś znajdą
No a co do obserwacji siebie to faktycznie, zdjęcia pokazują kiedy osiągamy ten stan krytyczny. Lustro i głowa są w stanie razem przełamać obraz ale patrząc na siebie na zdjęciu, oglądamy "obcą" osobę
A skąd akurat pomysł na takie tabletki?
Widzisz, pięknie Ci waga spada! Jesteś na doskonałej drodze aby zejść ze zbednych kilogramow i poczuć się ze sobą dobrze
Grunt to sie nie poddawać nawet jeżeli się będzie podczas tego procesu co jakiś czas zawalać!
Offline
Ludzie są paskudni. Zawsze coś na kogoś znajdą
No a co do obserwacji siebie to faktycznie, zdjęcia pokazują kiedy osiągamy ten stan krytyczny. Lustro i głowa są w stanie razem przełamać obraz ale patrząc na siebie na zdjęciu, oglądamy "obcą" osobę![]()
A skąd akurat pomysł na takie tabletki?
Widzisz, pięknie Ci waga spada! Jesteś na doskonałej drodze aby zejść ze zbednych kilogramow i poczuć się ze sobą dobrze
Grunt to sie nie poddawać nawet jeżeli się będzie podczas tego procesu co jakiś czas zawalać!
Pseudoefedryna zajebiscie hamuje łaknienie. Nie chcę się po nich w ogóle jeść, możesz cały dzień nie jeść.
Ale to zależy od masy ciała ile musisz przyjąć tabsow.
Przyznam, że dwa dni temu zarzuciłam 6 tabletek pseudoefki i nie jadłam cały dzień.
Nie ma czym się chwalić, nie ma też co polecać. Ryje strasznie serce, wątrobę i banie.
A zejście, po długim czasie przyjmowania, jest nieprzyjemne. Jak każdy "drag".
Offline
Pseudoefedryna zajebiscie hamuje łaknienie. Nie chcę się po nich w ogóle jeść, możesz cały dzień nie jeść.
Ale to zależy od masy ciała ile musisz przyjąć tabsow.
Tego^ kurwa tego nie chce widzieć na forum. No chyba cię popierdoliło. To nic że napiszesz że nie promujesz tego cholerstwa. Samym wspominaniem zachęcasz innych.
TFU.
Offline
No jest to droga na skróty. Szczerze, kiedyś myślałam żeby sprowadzić leki z Czech na hamowanie łaknienia ale wiem, że i bez tego można opanować łaknienia przez pracę nad sobą. Cholernie mozolna ale przynosi efekty.
Aczkolwiek co by nie było, też nie jestem zwolennikiem dragów, może dlatego, że miałam kontakt z osobami, które lubiły sobie ćpnąć coś i ich nie poznawałam kiedy byli na fazie.
Zadbaj o te serducho i całą resztę. Po prostu, o siebie. Jak dostaniesz zawału to na nic Ci ta dieta będzie i hamowanie łaknienia.. szkoda Cię stracić na rzecz piguł.
Offline
Lucipheria napisał/a:Pseudoefedryna zajebiscie hamuje łaknienie. Nie chcę się po nich w ogóle jeść, możesz cały dzień nie jeść.
Ale to zależy od masy ciała ile musisz przyjąć tabsow.Tego^ kurwa tego nie chce widzieć na forum. No chyba cię popierdoliło. To nic że napiszesz że nie promujesz tego cholerstwa. Samym wspominaniem zachęcasz innych.
TFU.
Ogarnij pizde.
Wspomniałaś o nich, Meggie zapytała co to jest, odpowiedzialam jej.
W dyskusje z toba wchodzić nie będę bo już widzę twój poziom.
Takze bez odbioru.
Offline
Nie są potrzebne spory tutaj.. każda i bez tego ma jakieś przypały w swoim zyciu, nie ma co się nadmiernie emocjonować.
Te miejsce miało być azylem, dla każdej z nas z bagażem doświadczeń i problemów.
Offline
Strony: 1